Autor |
Wiadomość |
aprilia
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Wto 07:17, 12 Cze 2007 |
 |
dr Szymaniak przełożył termin oddania I rozdzialu pracy na 8 lipca . spotykamy sie o godzinie 16 pod sala 48 na szmarzewie i koniecznie mamy zabrac indeksy . prace trzeba oddac osobiscie.
a do osob ktore pisaly w imieniu grupy o przedluzenie terminu mam prosbe na przyszlosc - informujcie reszte o ustaleniach, najlepiej na forum, zeby nie bylo takiej sytuacji ze klikanscie osob pyta dr szymaniak o to samo !
pozdrawiam i zycze milego pisania
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
agata
Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 12:31, 13 Lis 2007 |
 |
Witam serdecznie!
Pan dr Szymaniak wyznaczył dwa terminy najbliższego seminarium:
8 grudnia o 19.10 lub 9 grudnia o 10.00. Proszę o sugestie, który termin Wam bardziej odpowiada!!!
Pozdrawiam serdecznie!!!
Agata
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Damianek
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 20:13, 14 Lis 2007 |
 |
zgłaszam akces na sobote 8 grudnia o 19:10
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Damianek
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 20:19, 14 Lis 2007 |
 |
Zgłaszam akces na sobotę 8 grudnia o 19:10
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
aprilia
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Pią 10:28, 16 Lis 2007 |
 |
8 grudnia chyba będzie lepszy bo godzina jest wieczorna, i chyba łatwiej będzie dotrzeć, ale to moja opinia ja się dostosuje.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gosia
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Sob 16:59, 17 Lis 2007 |
 |
Moim skromnym zdaniem lepiej byloby miec to spotkanie rano o 10, a pozniej caly dzien wolny
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
aprilia
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Sob 21:25, 24 Lis 2007 |
 |
właśnie przed chwilą dowiedziałam sie od naszego kolegi, że jutro po zajęciach dr szymaniak przyjdzie się z nami spotkać, więc jeśli macie już II rozdział to go przygotujcie. jeśli nie, to nie martwcie się, bo na pewno można będzie go dostarczyć później, może nawet spotkanie w grudniu dojdzie do skutku? ja jeszcze nie skończyłam i mam nadzieję, że nie będę osamotniona
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Damianek
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 15:49, 26 Lis 2007 |
 |
Seminarium odbędzie się 09.12.2007r. (niedziela) o godzinie 9:30 w INPiD.
Na przyszłość prośba: jeśli KTOKOLWIEK umawia się z doktorem to informujcie o tym grupę znacznie szybciej niż 12 giodzin przed zajęciami!!!!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ilona:)
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 11:27, 07 Mar 2008 PRZENIESIONY Śro 20:35, 12 Mar 2008 |
 |
8 marca Dr Szymaniak jest na Morasku od 12.00.
Jeśli ktoś potrzebuje jego pomocy, porozmawiać - to zaprasza.
Jeśli ktoś ma gotowy rozdział III to może go ew. zostawić w przegródce w sekretariacie (lub wysłac go pocztą na Umultowską).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
agata
Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 10:23, 24 Cze 2008 |
 |
Witam wszystkich!
Dostałam informacje od dr Szymaniaka dot. obrony naszej grupy seminaryjnej 3 lipca. Wchodzimy według kolejności alfabetycznej, pierwsza osoba zaczyna o 8.30. Pan Szymaniak prosi także o kontakt (jeśli ktoś ma sprawę do Niego) w poniedziałek, bo w tym tygodniu wyjeżdża.
Proszę także, aby te osoby, które przeczytają tę informację przekazały innym w miarę możliwości.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Agata
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
marillion5
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 19:28, 07 Lip 2008 |
 |
Witam. Te osoby z grupy dr Szymaniaka, które nie broniły się 3 lipca będą miały obronę ok połowy września. Dr powiedział żeby kontaktować się z nim indywidualnie w sprawie prac. To oficjalne info od doktora Sz.Pozdro.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
aaa4
Dołączył: 05 Maj 2017
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 13:19, 05 Maj 2017 |
 |
Marvin zabulgotal cos nieartykulowanie, Mick zamarl z otwarta geba, ukazujac gore dobrze przemielonego miesa, a Lloyd blyskawicznie dobyl noza. Moze nawet dopadlby ktoregos ze zwierzakow, bo nie zywil szczegolnego nabozenstwa dla miejscowej fauny i jesli uznal, ze cos mu zagraza, wpierw czestowal bydle kilkoma calami stali, a dopiero pozniej sprawdzal, co mu trafilo na ostrze. Wiedzielismy o tym wysmienicie, bo ze dwa tygodnie wczesniej zaszlachtowal czworonoznego ulubienca jakiegos strasznie waznego zabojada, kiedy sie zwierzak zapedzil do naszej kantyny i nieopatrznie postanowil Lloyda oszczekac.
Ten akurat spokojnie konsumowal kolacje. Trzeba przyznac, ze nie mial zlych intencji, po prostu zareagowal odruchowo, gdy cos zaczelo mu jazgotac pod stolem. Najpierw kopnal, a skoro nie pomoglo, dzgnal na oslep tym, co wlasnie mial w rece.
Nie uwierzycie, jakie cienkie czaszki maja te francuskie pieski! Widelec wszedl do polowy, no i mielismy skandal. Miedzynarodowy, ze tak powiem, bo ten zabojad okropnie sie oburzyl i podniosl taki rwetes, jak ten, nie przymierzajac, jego kundel troche wczesniej. Nasz major musial sie bardzo mocno wysilac, zeby go udobruchac, poszlo na to pol skrzynki szampana - za ktory zreszta potem skrupulatnie potracil Lloydowi z zoldu.
I teraz pewnie tez by sie staremu udalo dopasc zwierzaka, gdyby nie Sal.
Ku mojemu zaskoczeniu zdobyl sie na niesamowity wybuch energii, rzucil sie przed Lloyda i wlasnym cialem zaslonil stwora.
-Zostaw! To przeciez zar-ptak - dodal z czuloscia w glosie. - Malenki zar-ptak.
Ocalony stworek zasyczal na niego niewdziecznie i dal susa do Kurczaka, wdrapal sie blyskawicznie i ukokosil na jego drugim ramieniu. Zabawne, ale wygladal tam calkiem na miejscu. Jak pisklak na grzedzie, tuz obok matki-kury.
Reszta chyba miala podobne wrazenie, bo za plecami uslyszalem czyjs zduszony chichot. Kurczak natychmiast wyczul nastawienie chlopakow, bo wycedzil powoli:
-Jak ktorys sie odezwie, wybije zeby.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|